niedziela, 1 kwietnia 2012

Czy u Was też jest taka tragiczna pogoda ;O u mnie padał śnieg! A jest kwiecień, tak kocham wiosnę a co dostaje zimę brrr ;<
Mój weekend tragedia xD nie mogę tyle imprezować... tzn w sumie treningi dały mi w kość i baardzo rzadko wychodziłam przez ostatnie 4 miesiące, ale w ten weekend zdecydowanie za dużo się działo haha :D
Dzisiaj zamiast jak Bóg przykazał ubrać się zaścielić łóżko to ja wyleguję się i odpoczywam z kubkiem ciepłej herbaty i kakao na przemian :) i oglądam po raz n-ty Sex and the City ale uwielbiam te 4 wariatki i zawsze chętnie do niego wracam. I kocham Nowy Jork <3

czwartek, 29 marca 2012

Moja mała historia taneczna ;)

wielu osobom opowiadałam o mojej przygodzie z tańcem ale chciałabym to mieć na piśmie, więc postanowiłam ją opublikować na blogu :D
Wszystko zaczęło się dzięki mojej mamie, która uznała że jej dziecko będzie kobietą renesansu xD i tak grałam w szkole muzycznej, jeździłam konno, żeglowałam, chodziłam na zajęcia plastyczne (taplanie się w glinie mm i polewanie nie zmywalną farbą pięknie wtedy było ;D), uczyłam się miliona języków haha, no i tańczyłam. Jazda konna i taniec wytrwały najdłużej, niestety po kilku sukcesach w jeździectwie zaczęłam poważniejszą pracę w stajni i okazało się że mam potworne uczulenie na konie... Był ryk, płacz zgrzytanie zębów, no ale został mi jeszcze taniec. Na początku chodziłam na taką rytmike ( 6-8 lat) potem na balet (miałam zdawać do szkoły baletowej ale... zerwałam ścięgno :/) znowu ryki itp :P próbowałam później wszystkiego co może próbować 10 latka (egzamin do szkoły baletowej zdaje się w 3 klasie szkoły podstawowej ponieważ 1 klasa szkoły baletowej to 4 klasa szkoły podstawowej :) ) i tak w 6 klasie moja przyjaciółka która trenowała już taniec towarzyski namówiła mnie abym przyszła do jej klubu i spróbowała tego stylu. Zakochałam się od razu! Pięknie suknie, dziewczyny w makijażach i ozdobnych kokach, cała ta otoczka mnie zachwyciła i postanowiłam że to jest mój styl. Pojawił się niestety brak partnera, było to przed całą otoczką YCD i TzG. Pierwszego partnera na poważnie miałam w 2 gim, do tej pory się przyjaźnimy choć rozstaliśmy się jak to `większe dzieci` w wielkiej kłótni ( z której teraz się śmiejemy, bo pozostajemy w przyjacielskich kontaktach :D) później znowu czarna rozpacz bo miała już tylko taniec, ale stał się cud i znalazłam bardzo dobrego partnera z którym się nienawidziłam ale mieliśmy duuuże sukcesy. Później miałam ich jeszcze kilku z każdym coś się udawało i nie udawało. Teraz mam 20 lat i po tych ponad 8 latach tańca towarzyskiego mogę śmiało powiedzieć że to najlepsze co mnie w życiu spotkało, największa miłość i to ilu wspaniałych ludzi poznałam :) Spełniałam się poniekąd tanecznie posiadam jedną z najwyższych klas, a jestem jeszcze młoda przede mną jeszcze co najmniej 12 (jak nie więcej) lat tańca. Mam jeszcze wiele marzeń z nim związanych i mam ogromną nadzieję że uda mi się chociaż część z nich spełnić :D
uff ale się rozpisałam, mam nadzieje że ktoś to przeczyta haha :D
Teraz kilka zdjęć staroci hehe :P
Początki hahah :D i ta moja mina :P

Jakieś tam szkolenie w Kaliszu, wiem że śmiesznie wtedy było, tu już nie takie początki :P

Wprost kocham to zdjęcie, poza w tango! Czasami żałuję że już nie tańczę Standardu bo jest piękny, no ale w moich żyłach płynie chyba latynoska krew haha :D

Ze znajomym po pokazie, szkoda że zdjęcie jest czarno białe, bo moja sukienka miała piękny błękitny kolor i była wyklejana kamieniami Svarowskiego <3

Przed turniejem w zeszłym roku, of kors nie zdążyłam zrobić makijaży w domu a że jechaliśmy dość daleko to malowałam się w aucie :DD
Teeeż baardzo stare zdęcie :P ale miała być moja historia haha, poza tym nie mam nowszych bo miałam kontuzje i nie tańczyłam na turniejach, mam nowego partnera więc jak tylko jakieś aktualne foto w nowej kiecce (której jeszcze nie mam xD) będą to od razu wstawie :)

środa, 28 marca 2012

Where is the party?

No właśnie where? :D Ano na moich paznokciach!
Baardzo lubię lakiery z Essence ponieważ długo się utrzymują na moich paznokciach ( czerwień Femme Fatale trzymała się ok tygodnia! A dodam ze zwykle lakier utrzymywał mi się do 2 dni...) dodatkowo mają małe buteleczki- 5 ml, co również mnie bardzo cieszy bo wolę mieć więcej lakierów i je zużyć, niż kilka wielkich i się zmarnują. Cena również jest bardzo na miejscu :) Ostatnio szukałam lakieru benzynowego i wydawało mi się że taki jest ten z Essence `Where is the party?` Niestety nie do końca o taki efekt mi chodziło ale nawet podoba mi się efekt. Wiele dziewczyn pisało że jest obrzydliwy :P a mi podoba się to dziwaczne połączenie kolorów (zieleń i fiolet, choć w  świetle można zauważyć wiele innych kolorków). Jednak chyba najbardziej podoba mi się odcień zieleni, jest piękny szmaragdowy, wprost identyczny jak szmaragdowy pierścionek bo mojej prababce :) naprawdę cudowny odcień. Kryje po 2 warstwach, ale ja zawsze nakładam 2 warstwy nie ważne jaki lakier xD
Zdjęcie nie do końca oddaje jego urok

wtorek, 27 marca 2012

Clinique

Dzisiaj udałam się po maseczkę na twarz z Dermiki (Let's Dance Street Dance- antybakteryjna itp) a wyszła z nią oraz  z mini produktami z serii Clinique 3 steps, dużo dobrego słyszałam o tej firmie, a że próbowałam już prawie wszystkiego na moją cerę postanowiłam zakupić gdyż była promocja i za 3 kosmetyki o pojemności 30ml zapłaciłam 30 zł :) Opinie twierdzą że są one bardzo wydaje i że starczają na ok miesiąc. No zobaczymy, jak poużywam to napiszę jakąś recenzję ;) (choć skład i zapach `toniku` nie zachęca xD ale może postosuję jakiś czas przerwa to aż tak mi nie `zabije` mojej skóry :P)
Ja akurat mam nr 3 do skóry tłustej, miła pani w Douglasie doradzi Wam który nr najlepiej wybrać, ja chciałam wziąć 4 czyli ten najmocniejszy a z tego co teraz czytam byłby za mocny więc warto się pytać ;P Produkty są schowane w bardzo poręcznej kosmetyczce którą później można wykorzystać :)

poniedziałek, 26 marca 2012

Mini Haul ;)

Dzisiaj postanowiłam pochwalić się Wam moimi zakupionymi ostatnio rzeczami :) wkrótce pojawią się pewnie jakieś outfity z tymi rzeczami :D
W dalszym ciągu szukam spodni z flagą, bejsbolówki i spódnicy z asymetrycznym dołem (widziałam w zarze ale nie dam 350 zł za `siateczkę` która zaraz się rozpadnie... ://)
Uwielbiam tą torebkę :)  Już bardzo dawno chciałam ją kupić ale coś nie mogłam trafić... bo albo wykupiona albo coś xD





      







Jest ona w kolorze szarości złamana lekkim brązem, zdjęcia nie są najlepszej jakości, robione telefonem bo chwilowo nie mam aparatu ;<

Cuudowny płaszczyk, moja mama nazwała go prochowcem xD ale ja uważam że jest podobny do tych które nosiła Jackie Kennedy - uwielbiam lata 60 a ona zdecydowanie była ich ikoną ;)

Jest z bardzo ładnego materiału, ma również świetny krój który podkreśla talię ;)

Jako że wprost uwielbiam styl Blair Waldorf z Plotkary, jak tylko zobaczyłam to `wdzianko` musiałam je mieć. Jej styl jest bardzo elegancki i baaardzo kobiecy.

Żakiecik- jestem zdecydowanie ich kolekcjonerką xD w takim kolorze jeszcze nie miałam więc zakupiłam + uwielbiam jego podszewkę

No ale nie samą elegancją człowiek żyje, co prawda kapelusz kupiłam już jakiś czas temu ale nie miałam do czego go nosić, a jest świetny kojarzy mi się z Kate Moss i jej nakryciami głowy ;) niedługo na pewno zrobię outfit bo już mam go do czego nosić! :D


niedziela, 25 marca 2012

Bezradność

Hyh ostatnio nie mam czasu na nic...
Chcę już zacząć ostro trenować xD póki co jeżdże to tu to tam na różne szkolenia itp
Ostatnio coraz częściej brak sił na cokolwiek ://
Moom please! <3
Chce taką bluze koniecznie czerwoną <3

Szukam również takich spodni xD podobno sa w New Yorkerze pójdę poszukać hehe :D

piątek, 10 lutego 2012

Salsa timee!

Karnawał to okres szalonych zabaw i świetny czas na rozpoczęcie nauki tańca towarzyskiego :) Taniec to piękny sport pomagający się odprężyć, schudnąć, a przede wszystkim dający duużo radości (ah te endorfiny!). Myślę że jeśli raz spróbujecie jakiegokolwiek stylu to pokochacie taniec tak jak ja i nie będziecie umieli przestać :D Salsa jest gorącym tańcem pochodzącym z ameryki łacińskiej, ja ukochałam sobie taniec towarzyski ze względu na chemię która rodzi się pomiędzy tańczącą parą <3 i czy nie każda z Nas marzyła kiedyś o wirowaniu w przepięknej sukni w ramionach silnego faceta?  Polecam każdemu na długie zimowe wieczory oraz letnie imprezy taki rodzaj aktywności fizycznej :) A teraz kilka zdjęc z mojego pokazu salsy :D Niesety posiadam tylko fotki bardzo kiepskiej jakości... ;<
Kolorowe kiecki to podstawa! Frędzle? druga zasada! :D Próba generalna :D

Tak tak dziękujemy za owacje haha :D

Noo to zaczynamy! Nie wyraźne zdjęcie niestety ;<

Przygotowania do parady rodem z Rio!

Tak się bawiłam bo pokazie :D

A tu mój outfit na pozostałej części imprezy :D